Tegoroczne klubowe US Open zaskoczyło nas nie tylko piękną i bardzo przyjemną do gry w tenisa pogodą, ale także rekordową w tym sezonie frekwencją wśród zawodników – zagrały w nim bowiem łącznie aż 53 osoby. Nie było za to żadnego zaskoczenia, jeśli chodzi o formę i zaangażowanie grających oraz oprawę muzyczną. Te niezmiennie były na najwyższym poziomie.
Pierwsze miejsce w sobotnich rozgrywkach zajął – i tu kolejne małe zaskoczenie – Marek Ż., zdobywszy aż 15 (sic!) punktów (od razu wyjaśnimy – zagrał w dwu rundach dodatkowych; cóż za forma!). Na miejscu drugim, z dorobkiem 11 oczek, uplasował się Marek P., jeden z sobotnich debiutantów w cyklu deblowych turniejów tematycznych. Na najniższym zaś stopniu podium znalazła się Ludmiła, zebrawszy punktów 10. Serdecznie gratulujemy wszystkim uczestnikom (ale laureatom w szczególności, trzeba ich przecież odpowiednio uhonorować). View full article »